Lumen ad revelatiónem géntium: et glóriam plebis tuæ Israel.
Już trzy lata, jak realizuje się moja obecność w Ziemi św. Liczę ten czas od tego szczególnego dnia, w którym otrzymalam telefon od Matki Generalnej z "misją" do tej Ziemi, którą trzeba pisać przez duże Z. Czyli od 2 lutego 2009 roku. Choć dopiero w czerwcu mogłam to urzeczywistnić.
Ten czas jednak minął tak szybko, wypełniony spotkaniami, miejscami, doświadczeniami które owocują.
I uzmysławiam sobie, że to szczególny dzień. 2 luty. Dzień, w którym zadaje sobie pytanie czy przyjmuje Jezusa do swojego życia gdziekolwiek jestem? Czy jest dla mnie światłem?
Już składałam życzenia, ale ponownie: odwagi i powodzenia w wypełnianiu tej misji :)
OdpowiedzUsuńDziekuje!
OdpowiedzUsuń