Szukaj na tym blogu
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
uu..a jednak cieszę się i gratuluję...Serdecznie pozdrawiam..cieplutko mimo szarugi..
OdpowiedzUsuńrzeczywiście do domu daleko... ale tu u nas już nie jest tak ciemno na szczęście... pozdrawiam s.L
OdpowiedzUsuń