Surowe, świeże migdały
Pojawiają się już nowe owoce, a znów zimno nas ścisnęło od wczoraj silnym wiatrem.
Zaskoczono nas we wspólnocie kilkoma "darami" natury (i dobroci), wśród których były świeże migdały. Muszę przyznać, że spotkałam się z nimi po raz pierwszy i nie wzbudziły mojego zachwytu swoim "nijakim" smakiem, tym bardziej, że zjada się je w całości ze skórką. Ale im częściej zaczynam je pogryzać, tym bardziej mi smakują.
Wszystko na zdjęciach - domyślcie się sami co dokładnie jest na fotkach ;) A wieczorem były pyszne truskawki - o naturalnym smaku ;)....i to już nie pierwsze jedzone w tym roku!
Komentarze
Prześlij komentarz