"Nowe" mieszkanie i nowa siostra

Są nowości.
Otóż dziś wynajęłyśmy mieszkanie dla wolontariuszy!
I to na Starym Mieście, w dzielnicy chrześcijańskiej, dwa kroki od Bożego grobu a trzy od nas ;). Nie napiszę za ile, bo nie chcę, ale cena też nas wzięła za serce.
Warunki?
Jak na Starym Mieście. Mieszkanie ma swój klimat. Nad sobą ma kościół grecki, z trzema dzwonami.
Jeszcze się remontuje, ale lada dzień zaczniemy i my tam działać.Otóż jutro dołączy do nas z Włoch s. M. Gabriela. Ze względu na różne względy (zdrowie, mało miejsca u nas, jedna łazienka na 4 osoby, w dodatku zakonnice ;), zamieszka na razie w pokoju wynajętym u OO. Franciszkanów dopóki nasze "nowe
 mieszkanie nie będzie zdatne do zamieszkania. A mieszkanie ma dwa pokoje, kuchnię, łazienkę i telefon, i internet. Właściwie można powiedzieć, że nie ma okna, takie było moje pierwsze wrażenie kiedy tam zaszłam, ale dziś odkryłam, że jednak ma, i to nie jedno, tylko takie inne. Ale jednak dostęp świeżego powietrza jest.
Zobaczymy jak się dalej wszystko potoczy, bo jak na razie nie ma zgłoszeń na wolontariat, choć było jedno,ale na razie ucichło.
Stąd zapraszam serdecznie - chyba takiej okazji to w Jerozolimie się raczej nie znajdzie jeśli chodzi o wolontariat. Zresztą wszystko się jeszcze okaże.

Komentarze

  1. To wspaniale, że w tym świętym mieście odbywa się Adoracja ekspiacyjna Najświętszego Sakramentu!!! Gratuluję Siostrom pasji w realizacji zamierzenia Adoracji wieczystej. Sam fakt mieszkania w tym miejscu, dotykania codziennie miejsc pobytu Chrystusa...niesamowite! Powodzenia! Klara

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz