Szukaj na tym blogu
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
Ostatnio z żoną rozmawialiśmy, że chcielibyśmy pojechać do Jerozolimy. Trochę Siostrze zazdroszczę tej tam obecności. Dziękuję za życzenia! Ilustracja piękna.
OdpowiedzUsuńTrzeba koniecznie!pozdrawiam-wlasnie wrocilam z Bazyliki Zmartwychwstania...Alleluja!
Usuń