Przerwa w przerwie...Szabat szalom
No wiem, że już minęło sporo czasu od ostatnich wpisów, i doskonale wiedzą wszyscy, że nie dlatego, że nic się nie dzieje. Wprost przeciwnie, może właśnie za dużo i nie wiadomo co pisać, czego nie pisać. Ale tak na dziś, na małą przerwę w tej przerwie pisaniowo-blogowej fotka z realiów Jerozolimskich, jak dla mnie baaardzo sympatyczna!
Pozdrawiam i obiecuje że za jakiś czas nadrobię resztę ;)
Pozdrawiam i obiecuje że za jakiś czas nadrobię resztę ;)
NIE ODSTĘPUJĘ OD TWEGO PRAWA....;-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wypatrzone
Do osob, ktore pisza anonimowo komentarze: nie umieszczam ich!
OdpowiedzUsuńtrochę brakuje mi komentarza do tej fotki (super ujęcie!) bo nie każdy rozumie przedstawioną sytuację :)
OdpowiedzUsuńsuper fotka tylko szkoda, że bez komentarza
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie fajne zdjecie :) Niedawno bylem w restaruacji (tak to nazwijmy) z kuchnia bliskowschodnia i zajadalem falalfela, alez teskno. Azja poludniowowschodnia sie nie umywa do Ziemi Swietej, w ogole do Bliskiego Wschodu. Pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuń