Niespodzianka
No dziś spadł deszcz w Jerozolimie!
Nie lało oczywiście, ale kropiło, ale momentami mocniej niż z kropidła.
Super, przyda się woda!
Nie lało oczywiście, ale kropiło, ale momentami mocniej niż z kropidła.
Super, przyda się woda!
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
a gdzie zdjęcie z tego wydarzenia? ;)
OdpowiedzUsuńByło ryzyko zamoczenia obiektywu...ale moze jeszcze sie uda, bo nadal pokrapuje.Tylko radosc mala, bo parno jest strasznie...
UsuńA zdarzyla nam sie i burza dzis!Ale trwala jakies 10 min...:( ale przynajmniej zrobilo sie chlodniej.
OdpowiedzUsuńwczoraj w nocy wracałem z Izraela do Polski. I oczekując na lotnisku na samolot przechodziła burza lecz niestety deszczu nie było
OdpowiedzUsuńW Jerozolimie tez nie padalo pomimo grzmotow...padalo pozniej.
OdpowiedzUsuń