Szukaj na tym blogu
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
Ziemio, ziemio spotkań, obietnic, wielkiego bólu i bezwzględności. Ziemio nadziei pielgrzymowania ku niebieskiemu Jeruzalem. Ziemio, teraz jakoś moja, przez tę chwilę, ten krótki czas jaki mi został...
RADOSNEGO ALLELUJA!!!
OdpowiedzUsuńŻyczę z całego serca pięknych,refleksyjnych dni Paschy w Świętym Mieście!
Trafiłam tutaj przypadkiem,Blog pięknie skomponowany,można podróżować po raz drugi,teraz już tylko wirtualnie po miejscach,po ścieżkach,którymi Pan wędrował!
Dziękuję z to duchowe przeżycie i przypomnienie dni spędzonych w Ziemi Świętej w 2011r.
Pozdrawiam serdecznie,Maria
Dziekuje za dobre slowo!
OdpowiedzUsuń