Cóż to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę? - Niedziela Męki Pańskiej, zwana Palmową...Mk 11, 11-10



Gdy się zbliżali do Jerozolimy, do Betfage i Betanii na Górze Oliwnej, posłał dwóch spośród swoich uczniów i rzekł im: «Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz przy wejściu do niej znajdziecie uwiązane oślę, którego jeszcze żaden człowiek nie dosiadał. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj. A gdyby was kto pytał, dlaczego to robicie, powiedzcie: „Pan go potrzebuje i zaraz odeśle je tu z powrotem”».
Poszli i znaleźli oślę przywiązane do drzwi z zewnątrz, na ulicy. Odwiązali je, a niektórzy ze stojących tam pytali ich: «Cóż to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę?» Oni zaś odpowiedzieli im tak, jak Jezus polecił. I pozwolili im.
Przyprowadzili więc oślę do Jezusa i zarzucili na nie swe płaszcze, a On wsiadł na nie. Wielu zaś słało swe płaszcze na drodze, a inni gałązki ścięte na polach. Ci zaś, którzy Go poprzedzali i którzy szli za Nim, wołali:
«Hosanna!
Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie!
Błogosławione królestwo ojca naszego, Dawida,
które nadchodzi.
Hosanna na wysokościach!».



Był taki moment, że Jezus potrzebował osła. Tak wiele razy się go wspomina w tym fragmencie, że wydawać by się mogło, że on a nie Jezus jest bohaterem tej niedzieli...

Dziś potrzebuje Ciebie...mnie....pytajmy się, dlaczego nas potrzebuje i do czego nas potrzebuje. I wsłuchajmy się w odpowiedź. Odwiązuje nas od naszych spraw bo jesteśmy Mu potrzebni. Może nie znamy celu, ale znamy Pana. Zaufajmy Mu. 


Komentarze