Bóg nie umarł



Tak, dziwny tytuł jak na wpis zaraz po Bożym Narodzeniu.
A miałam już iść spać…ale zobaczyłam ten fragment, który nawet bez kontekstu wydaje mi się bardzo jasny w swoim znaczeniu. Z filmu, który jakiś czas temu udało mi się obejrzeć razem z moją wspólnotą:Bóg nie umarł
Polecam bardzo, nie tylko film, ale i piosenki z filmu.


Komentarze

  1. Oglądałam ten film wczoraj, niesamowicie wzruszający. Płakałam jak bóbr, zresztą nie tylko ja. Na sali kinowej słychać było szlochanie ... jak tylko wróciłam do domu zaczęłam szukać muzyki z tego filmu i okazało się, że ten zespół muzyczny istnieje w rzeczywistości, a nie tylko w filmie. To dzięki Twojemu blogowiczów ich znalazłam . DZIĘKI BARDZO !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super!!!chwała Panu!!!choć nie wiem kto pisze to dziekuje za to świadectwo.

      Usuń
    2. Przepraszam, nie przedstawiam się. .. nie za bardzo znam się na tych nowoczesnych technologiach. Nie wiedziałam jaka objęte zaznaczyć na zakończenie wpisu. Jedynie "anonim "był dla mnie zrozumiały. Chyba jestem ciut za stara.. Asia z Płońska, lat 42.

      Usuń
  2. Bóg NIE umarł ! : )

    OdpowiedzUsuń
  3. A ci wszyscy co mówią że Boga nie ma niech udowodnia że nie ma kosmitów może jednego i drugiego nigdy nie spotkali a może nie wiedzą gdzie szukać może nikt im nie pokazał gdzie szukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może my, którzy wierzymy, nie jesteśmy w naszej wierze na tyle przekonywujący i wiarygodni na tyle aby inni uwierzyli? A może za mało modlimy się za tych, którzy nie wierzą?

      Usuń
  4. Czasem się zastanawiam ile w nas jest prawdziwych chrześcijan czy może jesteśmy tylko wolnymi słuchaczami z nadzieją na dostanie się na drugi rok studiów .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każdy zdaje egzamin przede wszystkim sam przed sobą…Bóg daje nam czas.

      Usuń
  5. A jak się film ogląda to na początku jest też fajna piosenka znacie tytuł ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz